Inteligentne tachografy w służbie nieuczciwej konkurencji- kabotaż wykryty

Już niedługo wszystkie pojazdy ciężarowe poruszające się po polskich i europejskich drogach będą miały obowiązek posiadać nowoczesne tachografy Smart Tacho 2. Urządzenia te będą zapisywały znacznie więcej informacji niż starsze modele tachografów, łącznie z lokalizacją pojazdu. Dodatkowo mają one stanowić ułatwienie dla służb przy ewentualnych kontrolach. Póki co przewoźnicy zauważają jedynie minusy nowych regulacji wynikające z kosztów wymiany starych tachografów na nowe. Może jednak warto zauważyć również jaśniejszą stronę całej sytuacji.

Inteligentne tachografy obowiązkowe już wkrótce

Od kilku miesięcy media donoszą i przypominają o konieczności wymiany tachografów na nowoczesne, inteligentne tachografy Smart Tacho 2. Co ważne obowiązek ten dotyczy również pojazdów używanych. Więcej na ten temat można poczytać również w artykule Kancelarii Transportowej LegalTruck. Póki co pomimo obietnic rządu, nadal nie ruszyły żadne dopłaty czy inna pomoc finansowa dla przytłoczonych kolejnymi wydatkami przewoźników. Wszystko wskazuje na to, że przedsiębiorcy będą zmuszeni udźwignąć koszty związane z zakupem i wymianą tachografów na nowe.

Nowe tachografy a nieuczciwa konkurencja

nowe tachografy kabotaż

Warto jednak spojrzeć także na jaśniejszą stronę nowych regulacji. Na korzyść polskich przewoźników będzie działał fakt, że nowe tachografy w samochodach ciężarowych przyczynią się do likwidacji lub zmniejszenia nieuczciwej konkurencji w branży transportowej. Chodzi tutaj przede wszystkim o nielegalnie realizowany kabotaż przez zagranicznych przewoźników. Temat ten od pewnego czasu stał się dość dyskusyjną kwestią i sporym problemem dla polskich firm transportowych. Zmiana przepisów i złagodzenie ich na rzecz obcokrajowców umożliwiła większe pole do działalności w Polsce zagranicznym kierowcom. Choć przepisy są precyzyjne i w jasny sposób zabraniają wykonywania przewozów kabotażowych to wielu przewoźników znajdowało sposoby na ich obejście. To z kolei zabiera zlecenia rodzimym firmom i zaostrza konkurencję na już bardzo ciasnym i wymagającym rynku spedycyjno- transportowym.

Kontrola WIDT w Lublinie wykryła kabotaż

We wrześniu Wojewódzka Inspekcja Transportu Drogowego w Lublinie dała przykład jak wykorzystywać Smart Tacho 2 przy kontrolach drogowych. W piątek 6 września WITD Lublin dokonało kontroli ciągnika siodłowego DAF XG poruszającego się na słowackich rejestracjach. Już przy wstępnej kontroli inspektorzy nabrali podejrzeń, że w przypadku tego konkretnego pojazdu mogły zostać złamane przepisy. Bardziej szczegółowa kontrola i wywiad z kierowcą potwierdziły te przypuszczenia.

Kontrola została przeprowadzona na na drodze krajowej nr 2, między Międzyrzeczem Podlaskim a Białą Podlaską. W momencie zatrzymania słowacki pojazdy przewoził pusty kontener 40-stopowy. Trasa była realizowana między Wólką Kosowską pod Warszawą a terminalem kolejowo-drogowym w Małaszewiczach przy białoruskiej granicy. Jak dobrze wiadomo tego typu przejazdy klasyfikowane są jako kabotaż. W związku z tym objęty jest limitem, wynoszącym maksymalnie trzy trasy w jednym ciągu. Nowe tachografy Smart Tacho 2 oprócz zapisywania podstawowych informacji o pracy kierowcy, rejestruje również położenie zestawu. Dzięki temu kontrola lubelskich inspektorów wykazała naruszenie przepisów. Wynikało z niej, że słowacki ciągnik pracował na terenie Polski bez przerwy już od 16 dni. W tym czasie zrealizowane zostało przez niego co najmniej pięć tras.

nowoczesne tachografy kontrola witd

Dopiero po dokonaniu tego odkrycia przez WITD kierowca przyznał się do łamania przepisów. Zgodnie z tym co powiedział, fotografował on starsze listy przewozowe a następnie je wyrzucał. Dzięki temu w momencie kontroli w kabinie ciągnika pozostawały tylko trzy dokumenty, sugerując w ten sposób działanie zgodne z przepisami. Według ustaleń inspektorów takie postępowanie zalecił sam pracodawca. Wszystko to ewidentnie miało na celu ukrycie wykonywania w Polsce nielegalnego kabotażu.

Konsekwencje łamania przepisów przez słowackiego kierowcę

Odkrycia jakich dokonała Wojewódzka Inspekcja Transportu Drogowego w Lublinie nie mogły pozostać bez negatywnych skutków dla przewoźnika. W efekcie kontroli słowacka firma transportowa musiała wpłacić 12 tys. złotych kaucji na poczet przyszłej kary. Oprócz tego ciężarówka została skierowana na parking strzeżony gdzie będzie oczekiwała na przejęcie kontenera przez inny zestaw mający polskie rejestracje lub będący uprawnionym do wykonania co najmniej jednego kabotażu. Przed wydaniem kontenera kwestie te oczywiście zostaną skrupulatnie sprawdzone. Kontrolowany pojazd, już na pusto, będzie musiał opuścić terytorium Polski.

Cała ta sytuacja pokazuje, że pomimo wysokich kosztów wymiany tachografów na nowe, wymóg ten może przynieść polskim przewoźnikom pewne korzyści.

Źródło: WITD Lublin

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *